Świat jest pełny nieszczęścia i cierpienia. Wszyscy, bez względu na nasze osobiste przekonania czy wierzenia, poszukujemy spokoju ducha. Chcemy, aby w naszym życiu panowało szczęście i miłość.
Jak zagłuszyć hałas i problemy współczesnego świata w sercu?
Jak znaleźć odwagę do wyznawania najpiękniejszych wartości w życiu?
Jak odnaleźć siebie pośród codziennych trudności życiowych?
Wspólnie poszukajmy odpowiedzi na te pytania.
Partnerzy serwisu
SKINIC BEAUTY CLINIC – bo wygląd zewnętrzny wpływa na szczęście
seniore.pl – strefa każdego seniora
Serwis należał niegdyś do parafii w Marcinkowicach. Przybliżmy jej historię.
Historia parafii w Marcinkowicach sięga czasów, kiedy jej mieszkańcy byli zobowiązani do uczestnictwa w nabożeństwach w kościele parafialnym w Chomranicach. Zmiana ta nastąpiła dzięki inicjatywie Alberta Faucka, właściciela miejscowego dworu, który w okolicach 1890 roku zaoferował teren pod budowę własnego kościoła. Mimo tych planów, to ostatecznie Stanisław Morawski, nowy właściciel dworu, zdecydował się na wzniesienie kaplicy. Choć kaplica ta była już gotowa, msze odprawiano w niej jedynie okazjonalnie, głównie podczas rocznic związanych z rodziną Morawskich.
Sytuacja uległa zmianie, gdy do parafii w Chomranicach przybył ksiądz Olszański. Na pewien czas msze odbywały się codziennie, jednak w okresie II wojny światowej, po odebraniu księdzu wikariusza, nabożeństwa w Marcinkowicach zostały zawieszone. Wówczas do wsi przybył ksiądz Ludwik Siwadło, który podjął się roli pierwszego budowniczego kościoła.
Ksiądz Siwadło zainicjował pierwszą mszę świętą w Marcinkowicach 18 stycznia 1948 roku, a już po dziesięciu dniach zorganizował zebranie mieszkańców, na którym jednomyślnie zdecydowano o budowie kościoła. Komitet budowy kościoła powstał 8 lutego tego samego roku. Mimo trudności związanych z komunistycznymi zakazami sprzedaży materiałów budowlanych na cele sakralne, prace budowlane ruszyły 11 sierpnia 1949 roku.
W 1952 roku diecezja tarnowska wydzieliła Marcinkowice z parafii w Chomranicach, tworząc samodzielną placówkę duszpasterską. W sierpniu tego roku do Marcinkowic przybył ksiądz Józef Góra, który przejął obowiązki pierwszego oficjalnego duszpasterza i kontynuował budowę kościoła. W 1953 roku, w obliczu represji komunistycznych, ksiądz Góra został oskarżony o kradzież cementu. Mimo to, w 1955 roku udało się ukończyć budowę kościoła, który został poświęcony Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.
W 1957 roku rozpoczęto budowę plebanii, która trwała kilka lat. W 1966 roku do kościoła trafiły trzy dzwony, ufundowane przez parafian. Konsekracja głównego ołtarza miała miejsce w 1971 roku, a cały kościół został konsekrowany rok później przez biskupa Jerzego Ablewicza.
W życiu parafii ważnym wydarzeniem było powstanie Chóru Parafialnego w 1989 roku. W 1993 roku na emeryturę przeszedł ksiądz prałat Józef Góra, a jego obowiązki przejął ksiądz Józef Babicz. W 1995 roku zmarł ksiądz Góra, a jego pogrzeb zgromadził wielu dostojników kościelnych.
W 1997 roku Chór Parafialny zdobył pierwsze miejsce w przeglądzie chórów, a rok później rozpoczęto wydawanie gazetki parafialnej „NASZA WIARA”. W 1998 roku poświęcono figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz nadano imię Józefa Piłsudskiego miejscowej szkole podstawowej. W 1999 roku biskup Piotr Bednarczyk poświęcił nowy ołtarz św. Józefa oraz „Kalwarię Marcinkowicką”.
W 2000 roku odbyło się nawiedzenie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, a także poświęcenie Domu Parafialnego imienia ks. Jerzego Popiełuszki. Rok 2002 przyniósł obchody 50-lecia parafii, podczas których poświęcono figurę Matki Boskiej Fatimskiej. Wystawa jubileuszowa była kolejnym ważnym wydarzeniem w historii parafii.
W miłości często gubimy się w emocjach. Czasami jednak uczucia mogą nas prowadzić w stronę ciemności. Toksyczne związki potrafią zniszczyć naszą psychikę, a ich objawy są często trudne do zauważenia. Jak więc rozpoznać, że relacja, która miała być źródłem szczęścia, staje się źródłem bólu? Czy jesteś gotowy, by spojrzeć prawdzie w oczy? Czerwone flagi w relacjach: Kiedy miłość staje się toksyczna? W każdej relacji pojawiają się trudności. Jednak, gdy zaczynają…
Czytaj dalejW miłości często gubimy się w emocjach. Czasem jednak uczucia mogą przybrać mroczny obrót. Toksyczna partnerka to nie tylko osoba, która sprawia ból. To ktoś, kto potrafi zniszczyć twoje poczucie wartości, wprowadzić chaos w życie i sprawić, że czujesz się jak w pułapce. Jak rozpoznać takie zachowania? Jak się przed nimi bronić? Czy można coś zmienić, czy lepiej odejść? Te pytania stają się kluczowe, gdy zaczynasz dostrzegać, że coś jest…
Czytaj dalejW każdej relacji przychodzi moment, gdy coś zaczyna się psuć. Czasem to drobne zgrzyty, innym razem poważne wstrząsy. Jak zatem rozpoznać, że nasza relacja wkracza na niebezpieczne tory? Czy to tylko chwilowe trudności, czy może zapowiedź czegoś znacznie gorszego? Zrozumienie kryzysu w związku to klucz do jego przetrwania. Jakie sygnały powinny nas zaniepokoić? Warto przyjrzeć się temu z bliska, bo czasem najdrobniejsze zmiany mogą prowadzić do wielkich tragedii. Objawy kryzysu…
Czytaj dalejW relacjach międzyludzkich napotykamy na różnorodne wyzwania, które mogą przybierać różne formy. Niektóre z nich są naturalne, inne mogą prowadzić do poważnych problemów. Toksyczny związek to termin, który zyskuje na znaczeniu w dzisiejszym świecie, a jego zrozumienie staje się kluczowe dla naszego dobrostanu. Czym tak naprawdę jest? Jakie są jego oznaki? I co najważniejsze, jak się z niego wydostać? Te pytania stają się nie tylko istotne, ale wręcz niezbędne, gdy…
Czytaj dalej