More

Czy mindfulness to grzech?

Bronisław Gajewski 2023-12-17 Brak komentarzy 5 min. czytania

Mindfulness jest medytacyjną techniką skupiania uwagi na bieżących doświadczeniach takich jak oddech, wrażenia cielesne lub myśli. Jej korzenie sięgają starożytnej tradycji buddyzmu, ale współcześnie jest wykorzystywana także poza religijny kontekstem jako metoda redukcji stresu i poprawy funkcjonowania umysłu.

Definicja mindfulness

Mindfulness polega na świadomym skupieniu uwagi na tym, co dzieje się w danej chwili bez oceniania doświadczeń. Medytacja mindfulness prowadzi do wyższej świadomości własnych myśli, uczuć i doznań cielesnych oraz pozwala oddzielić się od treści umysłu. Dzięki regularnej praktyce można nauczyć się żyć bardziej świadomie i w pełni obecnie, bez utożsamiania się z pojawiającymi się myślami.

Korzenie mindfulness w buddyzmie

Mindfulness wywodzi się bezpośrednio z nauk Buddy Gotamy Siddhatthy, który na początku VI wieku p.n.e. opracował osiem stopni ścieżki buddyjskiej prowadzącej do osiągnięcia stanu przebudzenia. Jednym z podstawowych elementów tej drogi jest właśnie praktyka świadomej uwagi, czyli sati. Buddyzm uważa, że dzięki regularnej medytacji mindfulness można osiągnąć wyzwolenie od cierpień egzystencjalnych takich jak choroba, starość i śmierć.

Mindfulness a religia katolicka

Często pojawiają się dyskusje na temat tego, jak Kościół katolicki odnosi się do mindfulness. Nie brakuje głosów wśród duchowieństwa, które wyrażają pewne obawy. Niektórzy księża obawiają się, że praktyki medytacyjne, które mają swoje korzenie w buddyzmie, mogą wprowadzać wiernych w błąd i oddalać ich od własnej wiary. 

Jednakże istnieje też grupa osób, która stoi na stanowisku, że mindfulness to przede wszystkim narzędzie psychologiczne. Podkreślają oni, że można je wykorzystywać bez powiązań z jakąkolwiek religią. Zwracają uwagę, że głównym celem tej techniki jest poprawa stanu zdrowia psychicznego oraz ogólnego samopoczucia.

Krytyka mindfulness przez kościół katolicki

Część przedstawicieli Kościoła katolickiego podchodzi do praktyki mindfulness z dużą dozą sceptycyzmu. Ich zdaniem, korzenie tej metody tkwią w buddyzmie, co może być problematyczne z perspektywy katolickiej doktryny. Podkreślają oni, że zaangażowanie w takie praktyki może skutkować dezorientacją w obrębie własnej wiary chrześcijańskiej, a nawet doprowadzić do oddalenia się od chrześcijańskiego Boga.

W dodatku, krytycy z Kościoła zwracają uwagę na pewne techniki medytacyjne stosowane w mindfulness, jak na przykład koncentracja na własnym oddechu. Ich zdaniem, może to wywoływać skojarzenia z medytacją transową, która nie jest akceptowana przez katolicyzm. Z tego powodu, niektórzy katolicy mogą czuć się zaniepokojeni lub nawet zobowiązani do unikania takich praktyk, aby pozostać w zgodzie ze swoją wiarą.

Argumenty zwolenników mindfulness

Niektórzy mówią, że nawet jeśli jesteś chrześcijaninem, to spokojnie możesz ją wypróbować. Nie musisz przy tym zmieniać swoich przekonań czy przyjmować buddyzmu. 

To ciekawe, bo mindfulness ma sporo zalet, które mogą się przydać każdemu, niezależnie od tego, w co wierzy. Na przykład, dzięki tej praktyce możesz poczuć się mniej zestresowany i poprawić swoje samopoczucie. A to przecież ważne dla nas wszystkich, prawda?

No i jeszcze jedno – jeśli chodzi o wiarę, to mindfulness może nawet pomóc ci lepiej zrozumieć siebie i swoje wewnętrzne przeżycia. Dzięki temu możesz głębiej połączyć się z Bogiem. To jak, dajesz temu szansę?

Czy praktyki mindfulness są niebezpieczne?

Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy praktykowanie mindfulness może być niebezpieczne? Choć większość ekspertów uważa medytację mindfulness za bezpieczną i korzystną dla zdrowia psychicznego, pojawiają się głosy, które zwracają uwagę na potencjalne ryzyko. 

Zacznijmy od tego, że niektórzy badacze i psychoterapeuci zauważyli, że istnieje możliwość, iż regularne oddawanie się medytacji może prowadzić do pewnego rodzaju uzależnienia. Wyobraź sobie, że ktoś tak bardzo angażuje się w poszukiwanie głębokich, transcendentalnych doświadczeń, że zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością, izolując się od otoczenia. Brzmi niepokojąco, prawda? Ale spokojnie, większość specjalistów podkreśla, że takie przypadki są naprawdę rzadkie.

Teraz przejdźmy do korzyści. Badania naukowe nie pozostawiają wątpliwości – regularne praktyki mindfulness mogą przynieść mnóstwo dobrego. Od zmniejszenia stresu, poprzez łagodzenie lęku i depresji, aż po ulgę w bólu chronicznym i wzmocnienie układu odpornościowego – lista pozytywnych efektów jest długa. Ale, jak to zwykle bywa, każda aktywność ma swoje drugie dno. Jeśli przesadzisz z medytacją lub użyjesz nieodpowiednich technik, możesz sobie zaszkodzić. Dlatego ważne jest, aby być świadomym swojego ciała i umysłu oraz reagować na czas, gdy coś zaczyna iść nie tak. Wtedy możemy szybko zareagować i zapobiec ewentualnym negatywnym skutkom.

Czy można pogodzić mindfulness i wiarę?

Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy da się połączyć praktykę mindfulness z głęboką wiarą religijną? To pytanie, które może nurtować wielu wierzących, zwłaszcza tych, którzy szukają spokoju i wewnętrznej równowagi. Wiesz, Kościół katolicki nie jest jednomyślny w swoim podejściu do tej wschodniej techniki, która ma swoje korzenie w buddyzmie. Zdania duchownych na ten temat są podzielone, ale nie brakuje takich, którzy widzą w mindfulness szansę na pogłębienie duchowości.

Kościół, mimo że nie odrzuca medytacji w całości, podkreśla potrzebę wykorzystywania takich form skupienia, które są w zgodzie z chrześcijańskim przekazem. Ciekawe, prawda? Niektórzy teolodzy nawet zauważają, że mindfulness może mieć korzystny wpływ na rozwój osobistej relacji z Bogiem. Oczywiście, pod warunkiem, że nie prowadzi to do duchowej pustki czy oddalania się od fundamentów wiary.

A co z katolikami, którzy chcieliby spróbować mindfulness? Otóż istnieją sposoby na to, by dostosować tę praktykę do ich potrzeb duchowych. Można na przykład skoncentrować się na modlitwie, zamiast na pustce, czy też na uważnym czytaniu Pisma Świętego. To może być sposób na to, by wpleść elementy uważności w codzienne praktyki religijne, nie tracąc przy tym z oczu własnych przekonań.

O
Poprzedni artykuł

O co chodzi w mindfulness?

W
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *